Ci, którzy chcą sobie w Noc Sylwestrową dostarczyć niezapomnianych przeżyć, a przy okazji dysponują sporymi zasobami pieniężnymi na ten cel, mogą wybrać się w zupełnie inny rejon świata.

Warto wiedzieć, że jako pierwsze rozpoczynają Nowy Rok Wyspy Chatham leżące w pobliżu wybrzeży Nowej Zelandii. Ostatni natomiast witają Nowy Rok mieszkańcy znajdujących się kilka tysięcy kilometrów dalej na wschód Hawajów. To właśnie ta niezwykła okoliczność będąca wynikiem przynależności do konkretnej strefy czasowej pozwoliła tym państwom na rozwinięcie działalności turystycznej na masową skalę.

Największe metropolie na świecie tradycyjnie organizują corocznie imprezy sylwestrowe. Można więc przywitać Nowy Rok w Londynie, Nowym Jorku, Moskwie, Rio de Janeiro… Imprezy te gromadzą zazwyczaj kilka milionów ludzi, co niestety nie jest ich zaletą. Przy tak ogromnym tłumie zgromadzonym na ulicach, na wydostanie się z centrum miasta potrzeba kilku godzin, a komunikacja miejska nie może skutecznie działać.

Oczywiście niemal wszędzie kulminacyjną częścią imprezy jest bajeczny pokaz fajerwerków.

Z uwagi na ogromne pieniądze, które można na tym zarobić, każde z państw stara się przekonać turystów z całego świata, że właśnie ono oferuje powitanie Nowego Roku w najbardziej niezwykły i niepowtarzalny sposób. Dwa lata temu Madera zaoferowała swoim gościom udział w balu sylwestrowym połączonym z “największym widowiskiem pirotechnicznym na świecie” – trwającym 8 minut pokazem,  składającym się z ponad 66 tysięcy wystrzałów, który został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa.

Pisząc o imprezach sylwestrowych na świecie, nie można nie wspomnieć o Rio de Janeiro, światowej stolicy karnawału, zabawy i samby . W tym mieście w Sylwestra odbywają się liczne parady ulicami miasta w rytmach samby. Atmosfera takiej imprezy jest zupełnie inna niż w Europie i oddaje gorący temperament Brazylijczyków.